lut 10 2004

nadal ferie...


Komentarze: 0

znowu siedze w domu... i wydzwaniam do wszystkich ludzi z ktorymi sie dawno nie widzialam i zamierzalam sie spotkac w ferie i oczywiście prawie wszyscy gdzieś wyjechali a ci co nie wyjechali nie maja kasy , albo cos... Pozatym zostawiłam portfel w samochodzie ojca więc nie mogę nawet pójść na zakupy (nadal musze kupić matce prezent)... I jak już narzekam to jeszcze jestem wkurwiona bo sie wyspać nie moge wczoraj rano (o 7 ) mnie Dawid sesemesem obudził, ale jeszcze jemu to mogę wybaczyć , a pozatym chyba nie wiedział , że ja mam jeszcze ferie ... a dziś rano (o 8) mnie kaśka obudziła bo mi puszczała sygnały... no a teraz sie nudze...

a to parę najśmieszniejszych tekstów mojej babci (wynotowałam je jak mnie wczoraj za coś opierdalała): :

"Ty uważasz , że twoja dorosłość polega na tym , że sobie żel na głowie położysz ?!" <- absolutnie najlepszy

"I czego głową kiwasz jak cie kiwnę to się nie pozbierasz"<-drugie miejsce , podchodzi pod groźbę karalną ;)

"To jest ŻAŁOSNE rzeby DZIEWCZYNKA (ja) się tak odzywała <- trzecie miejsce :D

Ja jestem jakaś dziwna ... jestem w wawie to chce do Zbiczna... ale nie wazne czemu :)

brezi : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz