Archiwum 06 maja 2004


maj 06 2004 notka z niedzieli której zapomniałam wkleic...
Komentarze: 0

(co co opisywałam wcześniej wycięłam więc przytocze tylko 1 ważniejsze wydarzenie) (...) Tak więc wracałam właśnie od Kaśki, poszłam powiedzieć Olesiowi że za 15 minut jedziemy... i właśnie przemierzałam odcinek pomiędzy nim a moim domem gdzy zobaczyłam nadjerzdrzającego z przeciwka czerwonego Opla Astre (krotko mowiac przysiora) a ponieważ po ostatnim razie jak wepchnął mnie tym Opelkiem na płot postanowiłam że tym razem nie stchurze i nie zejdę z drogi... co prawda to ja byłam na przegranej pozycji bo on był w samochodzie a ja pieszo... no ale nie zeszłam szłam dalej drogą ... On też mnie zobaczył bo przyspieszył rozpędził swojego opelka (było z górki) do jakiś 120 km/h. No i jedzie centralnie na mnie a przy tej prędkości na żwirze nie miał rzadnej kontroli nad tym samochodem i to było widać. Gdy był jakies 5 metrów odemnie odskoczyłam w krzaki :( odruch bezwarunkowy ... instynkt samozachowawczy i takie tam ... ciekawe co by zrobił gdybym ja nie odskoczyła napewno by mnie nie ominął, nie miał prawa przy tej szybkości na piachu (bo żwir się już skończył) . Pokazałam mu tylko tak zwany "krzyż na drogę"

 

brezi : :
maj 06 2004 no i juz po wszystkim :)
Komentarze: 0

Wow juz po egzaminach... nie było tak źle jak myślalam :) zlookałam dzis w wyborczej rozwiązania humanistycznego no i nie jest źle... Nom po egzaminach planowałam iść do domciu zobaczyłam , że jedzie tramwaj więc pobiegłam i okazało się , że to 19 więc szybka decyzja jechać do domu do babci i czekac na tramwaj czy do biura starszych. Długo się zastanawiać nie musiałam. Więc pojechałam do biura... poznałam Małgosię no i wogle wszystkich spotkałam a już dawno tam nie byłam.. i był Michał (rany czy on musi być taki śliczny... w zasadzie śliczne są pedały więc powiedzmy "przystojny") i Piotrek . Ogułem odkąd Henryk nie pracuje to są sami zajefajni loodzie :D Potem mnie normalnie starszy na obiad zabrał do City Cafe.. Niom a później spotkałam się na parę minut z Madzią i pewnie niedługo idziemy do kina na Kill Billa vol2... Właśnie rozsadziłam wodorosty w akwarium , zobaczymy co z tego wyjdzie.

brezi : :