Archiwum lipiec 2004


lip 29 2004 :
Komentarze: 0

heh dzisiaj w sumie fajny dzien rano Kaśka J. do mnie przyjechała... bo była u babci a jej babcia tu niedaleko mieszka.. Jej starszy kupił nam 2 Warki : słaby... potem jeszcze spotkałam Ele Topka i ... OMKA :D a potem na dłuuugie spacer z Bogdaną  poszłyśmy :) No a teraz sobie siedze i co chwila mi Omek abo Tomek puszczaja sygnały no to ja im odpuszczam.. No to za chwile mnie jakas laska (musiałam zapytać "Jesteś dziewczyna czy chlopakiem" a ona "kobietą" <lol>) opierdala ze puszczam im sygnały... no to za chwile dzwoni Topek i mnie przeprasza. : potem Ela i tez mnie przeprasza ze to jakas jej pojebana kuzynka : A tamta chyba myślała że ja to Kasia bo się zapytała Topka "Ona ci sie podoba?" albo ja oczymś nie wiem ale raczej to pierwsze :P A teraz mi "Omuś" sygnały co 10 sec puszcza...

brezi : :
lip 25 2004 home alone :)
Komentarze: 0

No i zostałam sama.. Uprosiłam starszych zeby mnie zostawili :) Jutro Bogdana przyjeżdrza i będzie fajnie :p Dzisiaj w sumie cały dzień spędziłam na Baldursie (Baldur's Gate 2 Tron Bhaala)  i "Sklepiku z marzeniami" Kinga. Kaśka pojechała sobie na obóz... Jednym słowem nuda... Hehe siedze sobie dziś na tarasie i nagle słysze takie dzwięki jakby ktoś rower zrzucał ze schodów i już wiem kto się zbliża popisując się jakie to "TRIKI" na tym swoim (chyba nowym) szpanerskim rowerze umie.. a publike miał sporą bo tuż za nim szła jego matka, babcia i ciocia <lol> Nie będe pisać o kogo chodzi bo i tak wszyscy wiedzą a jak nie wiedzą to <- poprzednia notka :P

brezi : :
lip 24 2004 Windsurfing :D
Komentarze: 0

Heh.. próbowałam dzis sobie przypomnieć jak się pływa na desce :P i szło mi chyba ogólnie nienajgorzej gdyby nie to, że jak tylko wchodziłam na deske to przestawało wiać :P pogoda dzis była zajebista :) chyba się wreszcie troche opaliłam bo mnie wszystko pali :) no i spotkałyśmy "Kosemke" jechał sobie na rowerku, nawet bym go nie poznała gdyby nie ten jego uśmiech (do nas <lol>) A cały dzień w sumie spędziłyśmy z Kaśką na materacu na jeziorze :) A tak na inny temat to jechałam sobie ostatnio rowerkiem (z Kaśką) szosą no i przed nami traktor... i sie wlecze jakieś 20 na godzinę... a akurat było dużo prostej drogi więc go wyprzedziłam... Kolesiowi oczy wylazły z orbit... Chyba go jeszcze nigdy rowerzysta nie wyprzedził :p Kaśka ma różne fobie i mi mówi że z tyłu (3 km za nami) jechał samochód i że jestem nie normalna :P ale warto było zeby zobaczyc mine kolesia ;) a Kaśce ostatnio kompletnie odpierdoliło... idziemy koło przysiora i ja się z czegoś brechtam a ona mnie zaczyna uciszać żebyśmy się nie śmiały koło jego domu bo jej tak "mama" kazała... Dziś siedzimy przy baldurze a ona mówi "chodźmy na dwór bo mama mówiła zebyśmy nie siedziały przy kompie" zaczęła mówić przysiorowi dzieńdobry bo jej mama kazała... Trzyma się z dala od wszelkich % bo jej mama kazała... POMOCY... To nie jest ta Kaśka którą znałam... :(

brezi : :
lip 23 2004 ~~~
Komentarze: 0

Siedze sobie w Zb*** i jest spoko. Jest Kaśka do niedzieli a w poniedziałek przyjeżdrza Bogusia więc mam duże szanse że zostane na tydzien znoof sama :) woda w jeziorze super  cieplutka . Z Andrzejem sie moze.. nie tyle co pogodzilam, ale ustalilismy "zawieszenie broni". No cosh.. polityka.. Nie mam jakoś weny... www.brezi.friendtest.com zapraszam pozdro :)

brezi : :
lip 19 2004 burza...
Komentarze: 0

Czy nawet 2 dni nie mogło by być ładnej pogody... ? Ehh nie ważne... Sońka nie moze jechać ze mną do Szwecji...  I musze sobie kogoś znaleźć, ale wszyscy albo nie mają kasy albo akurat wyjeżdrzają... :( Kto ze mną pojedzie.. ? ;(

brezi : :