Archiwum maj 2004, strona 3


maj 11 2004 lol
Komentarze: 0

W szkole nuda... jak zawsze... po szkole wracam do domu , siedze i tak bezmyslnie patrze na rybki i nagle lookam a na dnie resztki neonka zjedzonego przez cos leżą... licze te neonki i mi cały czas 6 wychodzi a było 8- co oznacza ze jeden zostal zjedzony w calosci , a drugi w polowie a potem cos zjadlo te jego resztki... bleh... biedne neonki ... potem religia :D usłyszałyśmy od xiedza , że jesteśmy najgorszą grupą jaką kiedykolwiek uczył i , że ma nadzieję , że zdamy bo on nie chce z nami kolejnego roku spędzać i , że maxymalnie zaniżył skalę ocen i wprowadził specjalnie dla nas dodatkowe oceny (3=,3-,3,3+,4=,4-,4,4+,5=,5-,5) wszystko rzebyśmy tylko zdały i rzeby nie musiał nas już uczyć ... a i nawet powiedział nam jakie będą pytania na egzaminie... A potem pojechałam z matką do galerii mokotów kupić jakiś strój na tą konfirmację z załorzeniem , że zdam ... ale by były jaja jakbym oblała ciekawe co by matka powiedziała wszystkim gościom :D... No i oczywiście jeszcze sie tak nie zdarzyło rzebym w galerii nie spotkała kogoś z klasy lub ew. ze szkoły tym razem byli to Artur i Piotrek... Dobra lecę , tym razem na "mamy cię"

brezi : :
maj 10 2004 Rybki :D
Komentarze: 2

Yupi ! Kupiłam kilka nowych rybek : 4 neony , 2 mieczyki i 3 Danio tęczowe... Wszystkie najładniejsze rybki które mieli w sklepie nie mogą żyć z bojownikiem czyli np. paletki , molinezje, welonki i skalary :( no ale i tak jest spoko... pozatym odwiedziłam dziadka w szpitalu, hehe i zamierza mnie nauczyć latać na paralotni (bo on lata)... taa wiem dziadek i lata , ale pozatym pływa na windsurfingu ale to juz umiem i nie wiem co jeszcze robi bo w sumie poznałam go niedawno, ale to już dłuższa historia :) lece na dzieciaki z klasą :D

brezi : :
maj 09 2004 MAGDA ZŁO
Komentarze: 1

dlaczego wknd trwa tylko 2 dni ? pocieszam sie ze za jakies 6 tygodni wakacje... ale z drugiej strony poprawki, rekrutacje do liceow... ja nie chce... a na wakacje nawet jeszcze nie mam planow... tylko taki ogulny zarys- Zakopane z Kaśka i matka (moja ofkors) kolonie , Londyn no i Zbiczno , ale to wiadomo... Wogle myśl o przyszłości mnie przeraża , a jak się nigdzie nie dostanę , do których szkół składać papiery bo wybrałam 4 a mogę do 3 tylko... I takie tam... I dowiedziałam się jakie Kaśka ma plany na przyszłość i mnie przeraziła (ona jeszcze nie kończy gimnazjum więc może się rozmyśli) zamierza jechać do technikum konnego nad morzem... albo ew. do technikum zootechnicznego w warszawie... niewiem co ona soe tak na to technikum zaparła bo ma dziewczyna niezłe oceny ... jakby nie mogła liceum skończyć i iść na weterynarie potem ... no ale to w sumie jej sprawa i tak jej matka nie pozwoli nad morze jechać... A dziś już przeszła samą siebie bo Kaśki ojciec obiecał że kupi Kaśce skuter a jej matka dzis "na rzadnym skuterze nie bedziesz jezdzic rzebys sie potem jak Magda pijana przewracać wszędzie" i znów zagadka... wcześniej Magda coś przemycała jej do domu teraz chodzę (jezdrzę?) wszędzie pijana i się przewracam... Zło w czystej postaci to ja jak w Baśce Wilków "Z Kaśką można było konie kraść... coś tam coś , Magda zło" Dobra kończe bo znów jakaś dłuuuga ta notka będzie (już jest)

brezi : :
maj 09 2004 zieeeeew
Komentarze: 0

no i znowu jestem śpiąca... chyba sie juz nie odzwyczaje od chodzenia spac nad ranem i wstawania w południe ... Ale dzis przynajmniej warto bylo , ogladalysmy z matka filmy , niestety tylko do 2 bo potem komputer juz tak sie nagrzal ze zwalnial , obejrzalam american pie , 100 girls , <potem sie dołączyła matka> Finding Nemo , Bruce Wszechmogący , i jedyny film ktorego wczesniej nie widziałam bo byłam do niego nastawiona dość sceptycznie - CHICAGO i musze przyznac , ze był świetny :D i zaraz sobie obejrze BONES bo tez nie widzialam... Kaśki nadal nie ma... Młody mnie odblokował na gg... (ale ja go nie) Topek i Józik nie odpisują na sesemesy , pewnie nie maja kasy... deszcz nadal pada... jednym słowem DUPA. Zamierzałam coś zrobić ze swoim pokojem , ale zapomniałam co takiego sprytnego wymyśliłam :p

brezi : :
maj 08 2004 deeeeszcz...
Komentarze: 1

Ja tego kurwa nie rozumiem 4 samochody w domu, 4 telefony , dwoje dorosłych , deszcz leje a dziecko nich zapierdala pieszo do sąsiadów pół kilometra rzeby powiedzieć im , że rodzice nie przyjdą na grilla... Jestem wściekła bo cała zmokłam... i to ma być normalne... A pozatym jest do dupy... Kaśka miała nie jechać na weekend na te głupie konie  padało więc przyszła i oglądałyśmy film... i ja w pewnym momencie niechcący powiedziałam "o rozpogodziło się" no i Kaśka pojechała na konie... a ja siedze i sie nudze nawet filmów nie mogę oglądać bo mój biedny laptop nie wyrabia 8 godzin oglądania filmów... Jeszcze gdyby nie ten deszcz to moze by ktos przyjechał albo ja bym gdzies pojechała, ale nie musi kurwa padać... :(

brezi : :