Najnowsze wpisy, strona 4


lip 23 2004 ~~~
Komentarze: 0

Siedze sobie w Zb*** i jest spoko. Jest Kaśka do niedzieli a w poniedziałek przyjeżdrza Bogusia więc mam duże szanse że zostane na tydzien znoof sama :) woda w jeziorze super  cieplutka . Z Andrzejem sie moze.. nie tyle co pogodzilam, ale ustalilismy "zawieszenie broni". No cosh.. polityka.. Nie mam jakoś weny... www.brezi.friendtest.com zapraszam pozdro :)

brezi : :
lip 19 2004 burza...
Komentarze: 0

Czy nawet 2 dni nie mogło by być ładnej pogody... ? Ehh nie ważne... Sońka nie moze jechać ze mną do Szwecji...  I musze sobie kogoś znaleźć, ale wszyscy albo nie mają kasy albo akurat wyjeżdrzają... :( Kto ze mną pojedzie.. ? ;(

brezi : :
lip 18 2004 I znów Warszawa...
Komentarze: 0
Ehhh jestem wkur.. zła :) przesiedziałam cały dzień dzisiaj na słońcu wczoraj z godzine... A sporo mnie to kosztowało bo nienawidze siedzieć i nic nie robić... I wracam do domu a na wejście słysze od babci.. "co ty nawet na słońce nie wyszłaś taka ładna pogoda była" Ehh... Kaśka mnie trochę olała :D ale w sumie była u niej Gośka z którą się dawno nie widziała.. więc "mogę jej to EWENTUALNIE darować :)" Pogoda była dziś super praktycznie pierwszy dzień lata :D Przeczytałam wczoraj całą "Desperacje" Kinga - zajefajna książka ale "To" ("To" to tytuł książki bo ostatnio mnie ktoś opieprzył bo się zapytał co czytasz a ja powiedziałam "to" :D). Hehe dzisiaj był piękny dialog z moim starszym w samochodzie (o psach takiej Oli)
- Magda która jest starsza Lola czy Mela?
- Mela jest córką Loli
- No to to wiem ale która jest starsza ?
Hehe uważam że dialog był fajny :p A co do weekendu to był ogólnie zjebany... ale nie chce mi się nawet pisać czemu...
brezi : :
lip 15 2004 ludzie na poziomie
Komentarze: 0

 Byłam wczoraj na Ladykillers nie był aż tak tragiczny jak słyszałam, ale dobry też nie był... A no i sprzedałam wczoraj pierwszą rzecz na allegro a konkretnie to gameboya :) myślałam , że nikt go nie kupi a tu szok jakieś 2 minuty po zrobieniu stronki z aukcją wchodzę rzeby zobaczyć jak wyszło a tam ktoś wziął kup teraz kupił !! A jak chcecie wesprzeć biedną Brezzi ;) to wchodźcie na moją stronkę (www.eminem.xx.pl) i klikajcie banerek allegro z góry dzięki. No a dziś spotkałam się z Olką w centrum i w sumie nic ciekawego się nie działo dodzwoniłam się wreszcie do Hani i Kaśki ... Sonia jest nadal abonent czasowo niedostępny... a połowa moich wakacji .. no dobra przesadzam 2 tygodnie zależą od niej... Jutro wreszcie na działeczke.. :) Potem może Kasia do wawy wbije na pare dni a potem ... Dzień sądu i to dosłownie :(:( Heh właśnie gadam z jakimś kolesiem który jest w Reju w 2giej klasie . Już się boje "ludzie na poziomie" RATUNKUUU

"ogólnie tak, nie jakiegoś chamstwa, czy czego takiego co miałem na codzień w gimnazjum, są tu ludzie na pewnym poziomie" 

20:23:34 brezi
przynajmniej nie bedzie tam raczej dresow tak jak w staffie czy limanowskim..

20:24:06 (********)
nie, dresów jest tylko...trzech chyba, ale to nie są takie typoqe dresy,
20:24:29 brezi
a jakie sa nietypowe dresy ?
20:26:01 (********)
to znaczy, o tych, o których mówie, czyli w naszej szkole, to są ludzie, którzy od czasu do czasu zakładają dres, ale chyba tylko dlatego, że jest im wygodniej, są raczej spoko
brezi : :
lip 13 2004 Shrek 2
Komentarze: 1

Wreszcie poszłam na Shreka 2 :) I był zajebisy... :D Poszłam ze starszą bo pierwotnie mieliśmy iść ja moi starsi i Magda z rodzicami, ale nie wyszło... Film naprawdę super :p Obok mnie siedziały 3 idiotki i piły Warkę Strong a chyba nie musze mówić jaki to to ma zapach... porzygać się można a jak sobie jeszcze smak wyobraźić... bleh... I cały czas się śmiały na cały regulator... A to był ten typ co stają ci taki nad głową w tramwaju i dyskutują o tym czy buty "ze skóry węża" tej pierwszej (na koturnie of kors) będą pasować do spodni "ze skóry węża" tej drugiej... W każdym bądź razie po filmie niechcący uświadomiłam moją matkę , że warka strong jest słodka... Bo to była jakaś rozmowa właśnie o tym jak to ich piwo jebało.. a moja matka mówi "widzisz czym się różni to które ja pije (pilsner) od tego ich" a ja na to "No trudno rzeby się nie różniło jak tamto jest jakieś słodkie paskudztwo a twoje jest normalne.." no i się dowiedziałam , że moja starsza nie wiedziała że warka strong jest słodka :P A tak co do reszty dnia to nie ma co opisywać bo wstałam chyba pierwszy raz w życiu o 14.. : a poszłam spać normalnie tak jak zawsze koło 2 giej...

brezi : :